W ciąży odkryłam Internet - jako ten dobry i ten zły... Wielokrotnie znalazłam w nim coś fantastycznego, ale przekonałam się też, że może ogłupić...
W ciąży - same wiecie - za pomyślność dziecka oddałybyśmy dusze diabłu. Czytałam więc, sprawdzałam, porównywałam, zwariowałam! Jedno wiem - warto znaleźć autorytet. Niech będzie nim człowiek z krwi i kości, nie mam nic przeciwko temu, aby był to człowiek, ktory w Internecie publikuje.
Zakupy przez Internet - odkryłam je w czasie długich nocy karmienia piersią. To wygoda móc kliknąć i po kilkunastu godzinach już korzystać ze swojej internetowej zdobyczy. Zdobyczy, bo chyba niczego nie kupiłam w regularnej cenie. Zaistniał w mojej głowie świat promocji i okazji, który wykorzystuje do dziś, jednak już nie tak często.
Komentarze
Prześlij komentarz